…po wyjątkowo
nudnych dwunastu godzinach spędzonych w pracy z zadowoleniem i ulgą opuszczam
wieżowiec położony w samym centrum Londynu. Chwilę później dostaję smsa, że
właśnie minąłem się w windzie ze Slashem czołowym gitarzystą kultowej grupy
Guns n’ Roses…takie moje szczęście… Dziś, dokładnie za pół godziny, na
wspominanym już przeze mnie Brixton, odbędzie się jego koncert…, a ja już widzę
te korki, które wydłużą moją jakże ekscytującą podróż do pracy…Welcome to the
Jungle… Miłego Wieczoru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz